Koniec Republiki... Onet likwiduje kolejne usługi. Teraz padło na darmowy hosting w republika.pl - pdfPMP ląduje zatem pod nowym adresem: pdfpmp.szafran.wroclaw.pl.

Strona www.jm_sz.republika.pl będzie działać do śmierci, czyli do końca marca 2018 r.

Kilka miesięcy temu przesiadłem się na Creative Suite 5 i przy tej okazji odkryłem, że o ile pdfPMP współpracuje z Indesignem 7.0 (oryginalna wersja ID z tego pakietu), to po aktualizacji do 7.0.4 już nie. Nie do końca doszedłem, gdzie leży problem, małym pocieszeniem jest fakt, że oryginalne skrypty Adobe'a też wypluwają różne komunikaty błędów (w przeciwieństwie do pdfPMP jednak jakoś je przechodzą) - trudno, jeszcze raz wypada złożyć podziękowania na ręce i mózgi programistów Adobe'a.

Niestety upływ czasu ma także inne, niż siwizna w moich włosach, skutki...

Delphi 7 nie chce współpracować z Windows 7 (i dalszymi - aktualizacja 18.02.2016 ‍), wciąż nie mogę się zebrać za przeportowanie kodu do Lazarusa (co przy okazji pozwoliłoby stworzyć wersje programu dla innych systemów)... A i zapał (i - last but not least - zasób czasu) do rozwijania aplikacji jakby mniejszy...

Powiedzmy to głośno: zawieszam oficjalnie rozwój programu. Może jeszcze do niego wrócę... A tymczasem dziękuję wszystkim, którzy poradami, uwagami itd. wpłynęli na kształt aplikacji.

• ‍poprawiona precyzja układania ramek ze stronami PDF-a (mój dawny błąd, który się przechował do dziś: zastosowanie zmiennych typu LongInt zamiast Double);
• ‍ustawienie wartości PDFCrop na Media;
• ‍poprawiony i rozbudowany przez Angusa Johnsona kod licznika stron.

• ‍rozpoznawanie i współpraca z wersją CS4 InDesigna - problem, o ile się orientuję, występował tylko w razie równoczesnej obecności w komputerze wersji CS4 i wersji niższej niż CS1 (albo w ogóle jakiejkolwiek niższej niż CS4 - nie mam danych, żeby to ostatecznie stwierdzić);
• ‍poprawiony przez Angusa Johnsona kod licznika stron (obsługa PDF-ów wygenerowanych przez Acrobata 9).

• ‍niestety na razie nie ma szans na wersję inną niż windowsowa. Mam co prawda kompilator, który pozwala tworzyć programy dla MacOS, ale problem jest głębszy, związany z samym systemem - tylko Windows ma możliwosć tzw. automatyzacji. Da się to prawdopodobnie obejść, ale będzie wymagało więcej pracy, niż się spodziewałem.

• ‍poprawka w procedurze obsługującej problem braku otwartego dokumentu (wybieranie dokumentu do otwarcia działało tylko w wersji 2.0.* - "podziękowania" dla programistów Adobe'a);
• ‍kontrolka "Zamknij po zakończeniu" jest teraz domyślnie włączona - po doświadczeniach z kilkoma dużymi pracami, wymagającymi wlewania dużej liczby pdf-ów do osobnych dokumentów Indesigna, doszedłem do wniosku, że to sensowniejsze i wygodniejsze rozwiązanie;
• ‍drobne zmiany mniej istotne dla użytkowników: rozpoznawanie wersji Indesigna - na razie głównie widoczne w lewym dolnym rogu okna skryptu ;) ale w przyszłości pozwoli na różnicowanie procedur dla różnych wersji Indesigna; nieco zmian estetycznych w oknach, których i tak, mam nadzieję, użytkownik nigdy nie zobaczy (bo jak zobaczy, to znaczy, że jest problem).

• ‍poprawiona obsługa wprowadzania danych w kontrolce numeru strony w "Wstawiaj PDF" [...] (nie można było podać własnej wartości - zmiany możliwe były tylko o +/-1);
• ‍[sugestia użytkownika] usunięty przycisk Zamknij, który znajdował się w miejscu klikanym intuicyjnie, co powodowało omyłkowe zamykanie skryptu zamiast wstawienia stron PDF-a;
• ‍[sugestia użytkownika] zmiana dźwięku sygnalizującego zakończenie wstawiania na systemowy (głośniczek już nie będzie - cytuję: "ryczał" ‍).

• ‍dodana obsługa błędu liczenia stron;
• ‍poprawiony przez Angusa Johnsona kod licznika stron (obsługa błędnie przygotowanych plików PDF);
• ‍poprawiona obsługa wprowadzania danych w kontrolkach (niewłaściwe dane mogły powodować błędy i zamknięcie skryptu);
• ‍estetyka - dodany ManifestXP, dzięki czemu w WindowsXP kontrolki mają wygląd właściwy dla tego systemu.

• ‍pierwsza publikacja skryptu (1.0.0).